Czym właściwie jest samorząd studencki?
Samorządy studenckie w żadnym stopniu nie przypominają samorządów szkolnych, które znacie pewnie z liceum. Nie są też zwykłymi organizacjami studenckimi, głównie ze względu na to, że ich celem jest nie tylko działanie na rzecz swoich (aktywnych) członków, ale również na rzecz całej społeczności akademickiej (czyli wszystkich studentów, wykładowców, pracowników, administracji itp.).
Samorząd Studentów SGH
Działalność Samorządu Studentów SGH dzieli się na dwie części – projektową oraz statutową. Ta pierwsza jest znacznie bardziej widoczna dla zwykłego studenta, a za jej prawidłowe funkcjonowanie odpowiada około 150 osób każdego roku. Można do niej zaliczyć takie projekty jak np. Bal SGH, Bieg SGH, Juwenalia SGH i wiele innych.
Niemniej jednak, część statutowa jest równie ważna, a zdecydowanie mniej dostrzegana i doceniana przez społeczność studencką. Pod Samorząd podchodzą m.in. takie organy jak Komisja Stypendialna czy Komisja ds. Akademików, które pomagają studentom w otrzymaniu pomocy finansowej od Uczelni albo w rozwiązywaniu konfliktów na linii student-Uczelnia w sprawie domów studenta. Bardzo ważną komórką jest również Komisja ds. Jakości Kształcenia, która ma bezpośredni wpływ na właśnie jakość nauczania w SGH. Przykładowo – to właśnie KJK przywróciła stanowisko research asisstant dla wybitnych studentów, którzy chcą rozwijać się naukowo i pracować przy badaniach danego wykładowcy. Odegrała również istotną rolę w procesie ewaluacji i kreacji nowego kształtu ankiet studenckich.
Za tę drugą część działalności odpowiada znacznie mniej osób (około 40 rocznie), dla których funkcje, które obejmują, potrafią być równie zajmujące jak regularna praca zawodowa na pełen etat.
Dlaczego się zaangażowałam?
Zacznę od tego, że jestem osobą, która nie potrafi usiedzieć w miejscu dłużej niż godzinę. Odkąd pamiętam angażowałam się w swoim środowisku we wszystko, co mogłam. Wyznaję zasadę, że poprzez współpracę z ludźmi można ich dużo lepiej poznać i zbudować znacznie bardziej długofalową relację, niż podczas pojedynczych spotkań przy kawie czy drinkach.
Zaczynając studia w SGH nie miałam pojęcia, jak moje studenckie życie będzie wyglądało, nie starałam się też szukać swojego miejsca na siłę. Pojechałam jednak na wyjazd integracyjny (tzw. zerówkę), organizowany właśnie przez Samorząd i, co tu dużo mówić, wsiąkłam. Poznałam wspaniałych, ambitnych i równie zaangażowanych ludzi. Zobaczyłam, jak szerokie spektrum możliwości daje działalność w tej organizacji, a także dowiedziałam się, że to właśnie SS SGH organizuje Juwenalia, przy których bardzo chciałam popracować. To był kluczowy argument.
Moja samorządowa ścieżka
Początki były trudne, ale z czasem zrozumiałam, jak funkcjonuje ta wielka maszyna, znalazłam swoje field of expertise, czyli grafikę i design, i po paru miesiącach byłam odpowiedzialna za całą oprawę wizualną Juwenaliów.
Na początku drugiego roku miałam przyjemność koordynować jedno nieduże wydarzenie, ale już wtedy byłam wiceprzewodniczącą Komisji ds. Promocji i to na nią przekierowałam swoje siły. Pod koniec drugiego roku podjęłam się przeprowadzenia kampanii wyborczej w wyborach samorządowych, senackich i kolegialnych w SGH, które wygrał mój blok.
Aktualnie nie angażuję się już bezpośrednio w żadne projekty, obejmuję funkcję przewodniczącej Komisji ds. Promocji i odpowiadam za całokształt marketingu i designu prowadzonego przez Samorząd Studentów SGH, prowadzę szkolenia i zapewniam wsparcie zespołom projektowym z tego zakresu.
Czego się nauczyłam w samorządzie?
Przede wszystkim wszystkiego, co związane z projektowaniem i grafiką. Co prawda wszystkiego nauczyłam się de facto sama, ale jestem przekonana, że działalność w SS mnie do tego zainspirowała i zmotywowała. Poza tym każdy kolejny projekt, który musiałam zrealizować w ramach samorządu uczył mnie nowych funkcji czy rozwiązań i wymagał ciągłego uczenia się i poszerzania moich horyzontów. Po drugie mam tu szansę rozwijać swoje umiejętności miękkie, interpersonalne – wszystko, co robię w ramach samorządu wiąże się ze współpracą z przeróżnymi ludźmi – innymi samorządowcami, studentami, wykładowcami, pracownikami administracji uczelni, przedstawicielami firm partnerskich itp.