Medycyna na Ukrainie – opinie o studiach medycznych na Ukrainie.

Warto przeczytać

Przed podjęciem ważnych decyzji w życiu, staramy się zasięgnąć opinii osób o większej wiedzy lub bardziej doświadczonych. Taką decyzją niewątpliwie jest podjęcie studiów za granicą. Niestety, większość z nas nie ma w kręgu rodziny czy znajomych osób, które studiowały medycynę na Ukrainie, dlatego przygotowaliśmy zestawienie opinii studentów i absolwentów studiów medycznych na Ukrainie, a także autorytetów w dziedzinie.

Opinie o medycynie na Ukrainie

Profesor Marian Zembala były Minister Zdrowia i dyrektor Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu:

“Granice są otwarte. Polscy studenci uczą się w renomowanych uczelniach zachodnich oraz nie odbiegających im pod względem poziomu nauczania uniwersytetach w Czechach, Słowacji i Ukrainie. Jeśli chodzi o medycynę, to szczególnie nauki podstawowe na Ukrainie stoją na niezwykle wysokim poziomie.”

Wiesław Osuchowski, Konsul generalny RP we Lwowie

“Na lwowskich uczelniach język polski zaczyna dominować, bo z roku na rok przybywa studentów z Polski. Najwięcej chce studiować na Uniwersytecie Medycznym. Dyplomy tej wyższej szkoły są uznawane na całym świecie. Uczelnia kształci w uznawanym na świecie systemie bolońskim. Najwięcej polskich studentów pochodzi z rejonów przygranicznych, szczególnie z Podkarpackiego i Lubelskiego, ale też z Dolnośląskiego i Zachodniopomorskiego, głównie są to potomkowie kresowiaków”

Student Uniwersytetu w Tarnopolu (opinia na forum internetowym):

"Jestem absolwentem Uniwersytetu w Tarnopolu. Studia dały mi naprawdę bardzo wiele. 100 procent praktyki, kontakt z pacjentem co dziennie, w przeciwieństwie do polskich uczelni. Jeśli chodzi o łapówki o których to tak wszyscy się rozpisują, to przez 5 lat studiów nie zapłaciłem za nic ani razu!"

“Poziom studiów w niczym nie ustępuje tym w Polsce. Atmosfera jest za to zgoła inna, lżejsza. Wykładowcy na bardzo wysokim poziomie. Niejeden się zdziwi poziomem wiedzy ukraińskich, bułgarskich czy afrykańskich studentów. Nauka odbywa się na prawdziwych zwłokach. Jedyny minus to zakwaterowanie. Kiepskie warunki w akademiku i brak mieszkań w dobrym standardzie”

Marcin Leniart z Rzeszowa, student uniwersytetu we Lwowie:

“Studiując medycynę w j. angielskim trzeba włożyć znacznie więcej pracy. Ale ten wysiłek opłaci się w przyszłości. Z tym dyplomem będziemy mogli pracować na całym świecie.”

“Studiuję w języku angielskim. Język trzeba znać przynajmniej dobrze, bo wszystko się w nim odbywa: wykłady, ćwiczenia, egzaminy, a także uczymy się z książek w języku angielskim. Muszę przyznać, że wykładowcy na 1. roku znali język średnio, ale z każdym rokiem jest coraz lepiej (na 4. każdy mówi już biegle). Zajęcia są dobrze poukładane. Każdego dnia jest jeden przedmiot, na który trzeba się nauczyć i jeden wykład (choć nie jest to regułą). Spokojnie można zdążyć przygotować się do wymaganej partii materiału i jeszcze zostaje trochę wolnego czasu”

“Jeśli chodzi o język angielski bo w takim własnie studiuję we Lwowie to na samym początku wszyscy maja problemy bo on całkiem odbiega od normalnego angielskiego, tzn.tu uczysz się całkiem nowych słów, związanych z medycyną, typowo kierunkowych więc jeśli umiesz angielski na poziomie podstawowym to spokojnie na pierwszy rok możesz wskoczyć a potem i tak będziesz się uczyć co raz to nowego słownictwa:) Polecam studia na Ukrainie - dokładnie Lwów, wykwalifikowana kadra, dużo praktyk, integracja wśród Polaków (jest nas naprawdę dużo) i przede wszystkim masz możliwość studiowania tego, czego naprawdę chcesz, nawet jeśli zabrakło Ci parę punktów w Polsce...Lwów wita Cię z otwartymi rękoma:) POZDRAWIAM” - użytkownik ~M.~,  (pisownia poprawiona)

"Skończyłem własnie 1 rok w Iwano-frankowsku , studiuje się tutaj bardzo dobrze, jest miła atmosfera, nie tak jak w Polsce wyścig szczurów, uczą dobrze w języku ukraińskim bo na takim jestem. O angielskim słyszałem tak samo, że dobrze wykładają wiedzę, ale trzeba jeszcze samemu siedzieć po zajęciach i czytać z polskich książek, ale w Polsce to samo jest. Samemu trzeba czytać, w końcu studia :P" - użytkownik Krzysiek mozg, forum link (pisownia poprawiona)

Oceń artykuł: