Według akt sądowych po prawie trzyletniej walce sądowej były kapitan koszykówki Jack Montague, którego wydalenie z Yale za niewłaściwe zachowanie seksualne znalazło się na pierwszych stronach gazet, zawarł ugodę z Yale University. W poniedziałek sprawa Montague została dobrowolnie oddalona w sądzie, przy czym zarówno powodowie, jak i oskarżeni zgodzili się ponieść własne koszty i opłaty sądowe. Rozstrzygnięcie nastąpiło dwa miesiące po tym jak sędzia federalny orzekł w kwietniu, że sprawa Montague uzasadnia rozstrzygnięcie sprawy przez przysięgłych, pomimo dowodzenia, że Yale nie dyskryminowało studenta ze względu na płeć. Według dokumentów sądowych, prawnicy Yale i Montague odbyli prywatne spotkanie ugodowe 7 maja bieżącego roku.
Zapytana w zeszłym miesiącu o warunki ugody rzeczniczka Montague, Karen Schwartzman, odmówiła komentarza. Prawnik Montague, Max Stern, nie odpowiedział na prośbę o komentarz w środę. Również rzecznik uniwersytetu Tom Conroy stwierdził, że „Yale nie ma komentarza w tej sprawie”.
Montague złożył pozew w czerwcu 2016 r., a więc trzy miesiące po tym jak został wydalony za „stosunek płciowy bez zgody”. W pozwie zarzucił naruszenie umowy i naruszenie praw wynikających z tytułu IX. Argumentował, że Yale próbowało wykorzystać jego sprawę w celu „przywrócenia zrujnowanego wizerunku [uniwersytetu]”. W pozwie Montague żądał odwołania wydalenia i możliwości ukończenia swojego ostatniego semestru w Yale.
Po kwietniowym orzeczeniu sądu Stern powiedział Newsowi, że Montague jest gotowy na rozpatrzenie jego sprawy przez przysiegłych. Ten komentarz, oprócz oświadczeń złożonych wcześniej przez prawników Yale i Montague, wydawał się wskazywać, że ugoda między obiema stronami byłaby bardzo mało prawdopodobne. Większość pozwów złożonych przez innych studentów płci męskiej, którzy pozwali Yale po tym, jak uczelniany komitet ds. niewłaściwego zachowania seksualnego zdyscyplinował ich za nadużycia seksualne, została wycofywana. Chociaż proces Montague jest podobny do postępowania tych studentów pod względem twierdzenia, że orzeczenie dyscyplinarne Yale było wynikiem niesprawiedliwego procesu, sprawa otrzymała bezprecedensową liczbę kontroli publicznej, która wywołała wiele protestów i skierowała wszystkie orzeczenia sądowe związane z tym procesem na światło dzienne.
Katharine Baker, ekspert ds. niewłaściwego zachowania seksualnego w kampusie z Chicago-Kent College of Law, wyjaśniła, że trudno jest ustalić dlaczego strony zdecydowały się na ugodę i jakie mogą być szersze implikacje tej sprawy, zwłaszcza nie znając warunków ugody, które zostały zastrzeżone jako prywatnie. Baker dodała, że ugoda stanowi „ryzyko dla Yale”, ponieważ może być odebrana jako ciche przyzwolenie na wnoszenie podobnych pozwów przeciwko uniwersytetowi. Z drugiej strony, ugoda mogła być także jej zdaniem najlepszym rozwiązaniem dla Yale biorąc pod uwagę wysokie koszty postępowania sądowego i inwazyjny, „nieuporządkowany” charakter potencjalnego procesu.
W styczniu 2018 r. Yale zawarł ugodę w procesie wytoczonym przez innego byłego studenta, zwanego Johnem Doe w aktach sądowych, który twierdził, że został niesprawiedliwie wydalony z powodu zarzutu fałszywego nadużycia seksualnego w 2012 r. „Błędem byłoby interpretować ugodę jako przyznanie się Yale, że to, co [Montague] powiedział, było prawdą” powiedziała Baker. „Można natomiast mówić że dla Yale proces byłby droższy niż ugodzenie się i nie był wart prowadzenia, biorąc pod uwagę wszystko, co mogłoby się wydarzyć”.
Baker uważa również, że ze względu na koszty postępowania sądowego wysokie prawdopodobieństwo ugody zawierane przez instytucje szkolnictwa wyższego staje się „stosunkowo powszechne” gdy studenci dyscyplinowani za niewłaściwe traktowanie seksualne będą pozywać swoje uniwersytety. Dodała, że tendencja ta będzie się utrzymywać, dopóki uczelnie nie zyskają silnego zaufania i poparcia dla swoich procedur dyscyplinarnych w kwestiach nadużyć seksualnych.
Uczelnia Yale otrzymała rekordową liczbę skarg dotyczących nadużyć seksualnych jesienią 2018 r.
This article originally appeared on April 25, 2019 in Yale Daily News (Link) America's oldest college daily. We would like to thank the YDN leadership for permission to translate and republish the piece for the Polish audience.
Skutecznie pomożemy Ci w aplikacji na studia za granicą!
Tak jak ponad 300 innym osobom rocznie
Asha Prihar i Serena Cho są reporterkami Yale Daily News. Możesz się z nimi skontaktować pod adresami mailowymi: asha.prihar@yale.edu i serena.cho@yale.edu.
Tłumaczenie: Anna Moskal