Ivy League, czyli Liga Bluszczowa, to określenie, którego używa się do grupy ośmiu uniwersytetów - jednych z najbardziej prestiżowych uniwersytetów w kraju i na świecie. W skład tej grupy wchodzą:
Sama nazwa nie jest specjalnie wyszukana - odnosi się do elementu, który zdobi starsze budynki każdej z uczelni - bluszczu. Co więcej, bluszcz w tamtym kręgu jest swego rodzaju symbolem - zwykle na wiosnę odbywają się uroczystości sadzenia bluszczu, których tradycja sięga początków XIX wieku, a sam studenci uznają go za element nieodłączny i traktują jako sposób identyfikacji. Co ciekawe, niewiele osób zdaje sobie sprawę, że ta nazwa - Liga Bluszczowa - dotyczy właściwie ligi sportowej (konferencji sportowej) i pierwotnie niewiele miała wspólnego z poziomem nauczania.
Założona została w 1954 r. jako liga sportowa w ramach NCAA. NCAA, Narodowe Stowarzyszenie Sportów Akademickich, jest podzielone na 3 dywizje, do których przypisuje się uczelnie na podstawie liczby zespołów w reprezentacji, infrastruktury sportowej oraz budżetu przeznaczanego na stypendia i rozwój oferty sportowej. Co ciekawe, w NCAA Division I wymagane jest wystawienie minimum 14 zespołów, przy czym minimum 7 zespołów kobiecych i 6 męskich. Ivy League należy oczywiście do NCAA Division I, czyli tej najzamożniejszej oraz reprezentującej najwyższy poziom rozgrywek.
Mimo sportowych korzeni tego ugrupowania, nazwa Ivy League odnosi się bardziej do prestiżu tych uczelni. To, co łączy je wszystkie to bardzo skrupulatny i wymagający system rekrutacji, selektywność w przyjęciach nowych studentów, długa tradycja (7 z tych uniwersytetów powstało jeszcze w epoce kolonialnej, jedynie Cornell został założony w XIX wieku), bardzo wysoki budżet i jednocześnie bardzo wysokie czesne, a także dyplom, który zapewnia właściwie nieograniczone możliwości. Ponadto, wszystkie 8 uniwersytetów plasuje się w TOP14 uczelni w USA wg U.S. News & World Report, w tym 4 z nich znalazły się w TOP3 (Columbia i Yale ex aequo na 3. miejscu). W rankingu światowym 3 z tych uczelni zajmuje miejsce w pierwszej dziesiątce.
Nie ma się co dziwić, że uniwersytety te mają tak dobre wyniki, gdy ich budżety często przewyższają PKB całych państw. Dzięki temu studenci żyją i uczą się w godnych warunkach - z dostępem do nowoczesnych rozwiązań i sprzętów, wyposażonych laboratoriów, bibliotek pełnych książek sprzed paru wieków, jak i najświeższych wydań opracowań naukowych. Wykładowcy to osoby o światowej sławie w swoich dziedzinach, ludzie pełni pasji i eksperckiej wiedzy. To wszystko sprawia, że nauka w takim środowisku jest przyjemna, czy wręcz naturalna. To właśnie z Ivy League wywodzą się takie osobowości jak Franklin D. Roosevelt, Barack Obama, Emma Watson, Meryl Streep, George W.H. Bush, Noam Chomsky, F. Scott Fitzgerald, Milton Friedman czy Nelson A. Rockfeller.
Ivy League to nazwa, która, dzięki osiągnięciom i popularności zrzeszających uczelni, już tak mocno osiadła w świadomości ludzi i stała się wręcz archetypem uczelni, że zaczęto używać nazw porównawczych opartych o Ivy League, tak np.: mniej popularne uczelnie określają się “Hidden Ivies”, publiczne uniwersytety “Public Ivies” lub szkoły z południa “Southern Ivies”. Ponadto, podobne ugrupowania topowych uczelni z innych państw, przykładowo Oxbridge, Golden Triangle (Wielka Brytania), C9 League (Chiny), Group of Eight (Australia) czy Imperial Universities (Japonia) określane są jako Ivy League tamtych krajów.
Nie da się więc ukryć, że grupa właśnie tych ośmiu uniwersytetów to światowy crème de la crème edukacji wyższej. Fakt, że nazwa Ivy League pochodzi od ligi sportowej, nadaje im jeszcze więcej prestiżu, gdyż świadczy to o tym, że władze tych uniwersytetów stawiają na ogólny rozwój, wspierają zarówno ścisłe umysły, jak i wybitnych sportowców, pokazują, że nauka musi iść w parze ze zdrowiem fizycznym, a sport jest jednym z elementów dobrego, szczęśliwego życia.
Czekamy na Twój telefon!
Codziennie od 9:00 do 17:00
Nie lubisz formularzy kontaktowych?
Jesteśmy dostępni w tradycyjny sposób